Na początku chciałam wspomnieć, że niemożliwym jest dla mnie ostatnio zrobienie "szafiarskich" zdjęć. Po pierwsze, kiedy mam czas po zajęciach, jest już ciemno. Po drugie jest ZIMNO. Jedyne co bym pokazała to płaszcz, czapka, szalik i buty. Obawiam się, że blog stanie się bardziej kosmetyczny przez zimę.
Firstly, I would like to say that it is impossible for me to shoot any fashion photos recently. When I am done with uni classes, it's already dark outside. And it's SO COLD. The only clothes I could show would be the coat, hat, scarf and boots. I am afraid that this blog is gonna be more beauty - make up - cosmetics during the winter.
Moje Inglotowe uzależnienie trwa. Do mojej kolekcji dołączyły dwa (a w zasadzie trzy) cienie. 341 i 358 idealnie komponują się z posiadanym już wcześniej 319 (poprzedni wpis o cieniach Inglot). Jest to naprawdę idealna trójka do makijażu oczu na co dzień. Są to matowe cienie i trzeba nabrać trochę wprawy w nakładaniu i rozcieraniu ich. Jestem bardzo bardzo zadowolona! Kilka słów o kolorach:
319 - cukierkowy róż
341 - trochę róż, trochę łosoś, trochę brzoskwinia
358 - szary z sugestią fioletu a może fiolet z sugestią szarości?
My Inglot addiction is in progress. I've got two (three) new eyeshadows. 341 i 358 are perfect with 319 which I already have for a while (previous post about Inglot eyeshadows). It's ideal trio for everyday eye make up. They are matte and it takes some time to get used to applying and blending them. I am so happy with them! Few words about colors:
319 - candy pink
341 - a little pink, a little salmon, a little peach
358 - gray with a bit of purple or purple with a bit of gray?
Swatches:
Trzeci kolor, który zakupiłam - 338 Matte - okazał się dla mnie klapą. Chciałam zaszaleć a okazało się, że bardzo źle się czuję w takim nienaturalnym kolorze. W dodatku taki odcień turkusu podkreśla moje cienie pod oczami.
The third eyeshadow - 338 Matte - is a failure. I wanted to get crazy but it turned out that I feel bad in such unnatural color. In addition, turqouise makes my eyebags even more visible. It's good as an eyeliner but I don't like it very much. I want to get rid of it.
Osobiście mam wielki sentyment do cieni do powiek z "Inglota"- są doskonałej jakości :))
OdpowiedzUsuńladne kolory :)
OdpowiedzUsuńładne kolorki wybrałaś, zwłaszcza ten 319;) a ten ciemny może by fajnie wyglądał jakby dać go troszkę w zewnętrznym kąciku i rozetrzeć. Oj ja chciałam się uaktywnić modowo na blogu, ale racja, warunki przyjazne nie są..;/
OdpowiedzUsuńBeautiful color!
OdpowiedzUsuńhttp://adelinaschoice.blogspot.com
Wszystkie trzy piękne, ale 358 powalił mnie na kolana - uwielbiam takie kolory! Co do 338, to muszę przyznać, że też bardzo mi się podoba... znalazłaś w końcu dla niego jakieś zastosowanie, choćby w postaci malutkiego akcentu?
OdpowiedzUsuń